poniedziałek, 4 stycznia 2021

♦ Gra warta świeczki, a gracze...? ♦

 Hejka naklejka!
W pierwszej kolejności wybaczcie moi drodzy, że na te 3 dni zniknęłam, nie zostawiając żadnej informacji w panelu ogłoszeń. To, co ostatnio rozpętało się na serwisie nk.pl, a potem następstwa tej ,,dramy" zmusiły mnie do przemyślenia tego wszystkiego w głowie, porozmawiania z paroma osobami i ograniczenia korzystania z tego portalu. Na pewno tak, jak niejeden/niejedna z Was się porządnie wystraszyłam. Mam nadzieję, że tak, jak to Alex na swoim blogu napisała, jeszcze się kiedyś z tego pośmiejemy... 
A teraz, żeby już tymi smętami nie zawracać sobie głowy, chciałabym odnieść się do wyników plebiscytu na Notkach Awatarii. Tak, jak wypowiedziałam się tam w panelu komentarzy, tak jeszcze raz tutaj serdecznie dziękuję wszystkim na mnie głosującym, a także gratuluję wszystkim nominowanym i zwycięzcom. Nawet nie wiecie, jak mi jest miło z tego powodu. Szczerze to nie spodziewałam się absolutnie takich wyników, więc udało się Wam mnie zaskoczyć, brawo!
Moi drodzy, jakiś czas temu, pisząc dla Was post, w którym pokrótce przedstawiłam moją historię z klubami w grze (jeśli nie pamiętasz i chcesz sobie przypomnieć, odsyłam tutaj). Otrzymałam tam propozycję, że skoro wspomniałam o tylu znajomościach, które nawiązałam, przebywając w poszczególnych klubach to czy mogłabym napisać o nich post. Odpowiedziałam wtedy, że z chęcią pokombinuję z tym, jednak nieco zmodyfikuję te znajomości. Stwierdziłam, iż dodam wszystkie osoby, które przez, głównie ten rok, czas mojego pobytu w grze poznałam. W obliczu ostatnich wydarzeń może taki post na moment nas przeniesie do krainy idealnej? Warto spróbować.
Zestawienie rozpoczyna nie kto inny, jak Ala, czyli dobra duszyczka i zdobywczyni tytułu najmilszej osoby w grze. Poznałyśmy się głównie dzięki klubowi [star], do którego w wakacje dołączyłam. Zaczęło się niewinnie, od zwykłego ,,hej", a potem przerodziło się w świetną znajomość. Przesympatyczna dziewczyna, z którą uwielbiam pisać, a poza tym, tak bardziej klubowo się wypowiadając, motywatorka jakich mało!
Tutaj może mniej znana wszystkim postać, Sweet Boyka. Poznałam ją w sumie przypadkiem, w 2016 roku, przebywając na jednej z parcel w grze. Rozmowa zaczęła się od bloga, chęci pomocy mi w blogowaniu, a także samorozwoju w tej kwestii. I tak wspólnie działałyśmy, prywatnie i służbowo, że tak powiem haha. Agata odeszła parę lat temu z blogosfery i gry, ale ostatnio wróciła i sporadycznie zaszczyca nas swoją obecnością w grze. Może nie bywa tak często jak ja, ale złapać ją nie jest aż tak ciężko - fanatyczka awataryjnego baru, także na kawkę możecie z nią wyskoczyć.
Znana Wam bardzo dobrze założycielka Memiarnii Awatarii - tO ZnAcZY?. Tutaj historia ciekawie się potoczyła - zaczęło się niewinnie, od udziału Zuzi w Awatariadzie, którą prowadziłam w wakacje. Potem krótkie konwersacje, aż w końcu całodniowe plotki o wszystkim i niczym. Moje kochane światełko w tunelu przez ostatnie dni i nie tylko, zawsze mogę na nią liczyć, mimo późnej czy wczesnej pory... Zdecydowanie jest to jedna z niewielu osób, w towarzystwie której tak szybko się zaaklimatyzowałam i czułam się swobodnie (może to dlatego, że gdzieś tam w niej widzę cząstkę siebie i w pewnym, malutkim stopniu jesteśmy podobne...).
Jak tO ZnAcZY? to i Carmen. Tutaj relacja szła troszkę inaczej, aniżeli z Zuzią, a czemu? Proste. To właśnie przez Zuzię się poznałyśmy. Takie zgodne trio można by rzec. Początkowo szło ,,opornie", a teraz strach się bać (czyż nie, karmel?). Wulkan energii, którego czasem nie da się zrozumieć, ale za to ją uwielbiam. Autentyczna, jedyna w swoim rodzaju, nie do podrobienia. Zawsze, co mi się z nią kojarzy to chaos, lecz taki mający jakiś sens (wiem, to dziwnie skonstruowana myśl, ale uwierzcie, że tak jest), zamysł. Co tu więcej zdradzać, po prostu kochana i urocza osóbka!
Alex. Przez wielu wytykana i obrażana po ujawnieniu tożsamości Kwitnącej Wiśni. Dziewczyna z ogromnymi ambicjami, pisząca świetne posty, umiejąca zmotywować do działania, ale i także potrafiąca wysłuchać, doradzić, wesprzeć w najgorszej sytuacji (coś o tym stety lub niestety wiem). Niekiedy przeobrazi problem w ,,żarcik" i na chwilkę pojawia się uśmiech na buzi, mimo tragizmu i powagi sytuacji. Mimo jej barwnej historii nie zmieniłam ani trochę zdania o niej - bo co to za sens oceniać kogoś po czymś takim. Lepiej przeczytać książkę od deski do deski.
LetItBreathe, blogerka pisząca na Chomikowanej Awatarii. Zanim jednak - Let, jak to się stało, że jeszcze nie mamy razem zdjęcia, co to ma być! W sumie to Let nie znałam bliżej przed rozpoczęciem drugiego sezonu jej fenomenalnej serii (mowa oczywiście o Wybuchowych Prezentach). Owszem, znałam ją, ale z perspektywy blogerki, czyli powierzchownie. Potem zaczęły się dłuższe rozmowy, dyskusje i tak jakoś się stało, że poznałyśmy się bliżej, czego absolutnie nie żałuję, bo fantastycznie jest poznawać tak świetne osóbki.
I znowu barwna historia. NIEziemską spotkałam już w klubie [star], ale że często się mijałyśmy, to kończyło się na zwykłym ,,hej". Bliżej poznałyśmy się przez jej pomysł urządzenia plebiscytu, kiedy to zaoferowałam swoją pomoc. Doskonale wiedziałam, ile będzie miała z tym pracy, a że zawsze chętnie pomogę, to i w tym przypadku nie mogło być inaczej. Przez to prowadziło się długie konwersacje na takie i inne tematy, i tak to rozwinęła się relacja. Ileż może jeden plebiscyt zmienić w życiu...😂
Izabella. Pomocnik z klubu [star], gdzie wszystko się zaczęło... tym razem nie jest to jakaś bardzo skomplikowana opowieść. Pewien czas temu stwierdziłam, iż zacznę częściej udzielać się na konwersacji klubowej. Tak to wyszło, że jednym z moich stałych rozmówców była (i jest) właśnie Iza. Zawsze pierwsza mnie zauważy na parceli, kiedy ja ledwo co zdążę do niej wejść, chętnie popisze na wszelakie tematy i nie da się wkręcić w akcję z ,,porządkami w klubie" 😂, także nawet nie próbujcie kręcić w rozmowach z nią, bo jest to, dosłownie, awykonalne.
Kolejna blogerka w dzisiejszym zestawieniu (coś ich tu dużo...) - Bad Romance. Zawsze wie o nowinkach z gry i napisze o tym na swoim blogu pierwsza, żadna nowość nie przemknie jej koło nosa, perfekcjonistka we wszystkim, co robi, a przy tym sympatyczna dziewczyna, z którą chętnie dyskutuje się na różne tematy. Zawsze czegoś ciekawego się można dowiedzieć, także na nudę nie ma co narzekać w jej towarzystwie.
Blogerka, dziewczyna wzbudzająca kontrowersje i przeróżne zdania na jej temat. Czy słusznie? Leviatan jest z pewnością barwną postacią awataryjnego show-biznesu. Miałam tą okazję porozmawiać z nią parę razy i szczerze? Nic do niej nie mam. Widzę w niej życzliwą osobę. Moja metamorfoza za Twoim pośrednictwem na długie lata zostanie mi w pamięci (ale doceniam chęci, naprawdę...).
Właścicielka dobrze wszystkim znanego haremu. Dziewczyna o ciekawym charakterze, tworząca świetne stylizacje. Z Hurrem poznałam się już na początku sierpnia, lecz wtedy nasze konwersacje ograniczały się do ,,hejka". Wszystko zmieniło się pod koniec dziewiątego miesiąca roku, kiedy to dostałam propozycję oprowadzki po haremie, o czym zresztą pisałam krótko po tym na blogu. Potem z chęcią wpadałam na różne imprezy przez nią organizowane i tak do dzisiaj z ochotą z nią popiszę na przeróżne tematy dotyczące gry i nie tylko. Jakbym miała ją krótko określić - bardzo otwarta osoba.
Tego pana nie mogło dzisiaj zabraknąć. Havan to jedna z pierwszych osób, które poznałam w tym roku. Stało się to w marcu, a wszystko zaczęło się w dosyć specyficzny sposób. Chłopak - zagadka, mający swoje tajemnice, sekrety. Przyznam się Wam (oby tego nie przeczytał, bo nie przeżyję...😂), że początkowo nie widziałam sensu poznawania tego ,,typa" bliżej. I tu znowu kolorowa, magiczna moc Awatariady (ta seria przysporzyła mi więcej znajomych, niż myślałam...), kiedy to częściej byliśmy zmuszeni ze sobą pisać - gonitwy za spóźnialskim nie były łatwe, uwierzcie. Tak czy siak, mimo swojego SPECYFICZNEGO charakteru, naprawdę da się go lubić i (w miarę) normalnie porozmawiać.
Od czego zaczęła się moja relacja z ide spac? Od przygotowywania przeze mnie wpisu podsumowującego event halloweenowy. Oskar skrupulatnie opisał wszystko, co zdobył i tak to się zaczęło. Potem poprzez wzajemną pomoc w zadaniach, ploteczki i rozmowy o błahostkach nawiązał się kontakt. Cieszę się, że miałam okazję go bliżej poznać, bo mimo wszelkich plotek, krążących na jego temat, jest to naprawdę cudowny chłopak, z którym idzie normalnie i szczerze porozmawiać.
Zdziwieni? Tak, przedstawiam Wam mojego byłego męża, Artura. Mimo naszych wyboistych ścieżek zawsze z sentymentem wracam do tej relacji. Ewidentnie jako przyjaciel sprawdza się zdecydowanie lepiej haha. Tutaj jest to w 100% przypadkowa relacja, nawiązana w barze (czyli miejsca, gdzie przesiaduję najczęściej, co z pewnością zauważyliście). Niewinne ,,hej" przerodziło się w paszportowy związek, następnie rozwód, a ostatecznie w piękną znajomość. Zawsze chętnie wysłucha, doradzi i pośmieje się z takich głupot, że szkoda gadać 😂.
Depresyjny. Przywódca legendarnego klubu, o którym już Wam pisałam parę tygodni temu. Podryw na status VIP na zawsze pozostanie w mojej głowie jako jedno z lepszych wspomnień 😂. Jak to z moimi paszportowymi związkami bywa, droga wyboista, przepełniona różnymi sprzeczkami, ale co trzeba mu oddać - zawsze stara się załagodzić konflikt w pokoju, a nie wyzywaniem się czy żywieniem urazy, z korzyścią dla obu stron. Chłopak mający swój własny świat, ciekawy charakter i oryginalny sposób patrzenia na świat.
Kolejny pomocnik z mojego kochanego klubu. Z Patrykiem poznałam się podobnie, jak z Izą - poprzez chat klubowy. Ucinanie krótkich, niekiedy dłuższych pogawędek z nim zdecydowanie nie jest nudne. Tematów do rozmowy to mu nie brakuje. Możecie mieć różne zdanie na jego temat, ale ja nic do niego nie mam. Zawsze zażartuje, czasem zdenerwuje, ale to taki typowy Patryk. Dyskusje mogą się ciągnąć godzinami (tak, jak tego feralnego dnia z ,,porządkami w klubie" 😂) i nawet nie zauważy się, jak długo siedziało się w grze i gawędziło.
Jeden z bardziej rozpoznawalnych graczy, zawsze piszący z sensem i na temat. Nicolasa miałam okazję poznać przy okazji Awatariady - jakoś za często nie pisaliśmy mimo wszystko. Do dzisiaj od czasu do czasu zdarzy nam się uciąć pogawędkę. Co mogę o nim powiedzieć? Zawsze znajdzie temat do rozmowy, szuka sensownych rozwiązań problemów (ach, ta rozszerzona biologia...) i nie próbuje na siłę udawać kogoś, kim nie jest (co nie znaczy, że wcześniej wymienione przeze mnie osoby tak robią...). To właśnie w nim cenię - stuprocentową autentyczność.
Podsumowując, dużo osób poznałam ,,przypadkiem" - uczestnicząc w seriach lub prowadząc Awatariadę. Niekiedy po prostu przez wspólnych znajomych albo klub. Niewiele osób pojawiło się, jeśli chodzi o znajomości ,,klubowe", bo z większością parę miesięcy temu kontakt się urwał - odeszli z gry na dobre, nad czym troszkę ubolewam, ale nie ma co. Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, a także, iż usatysfakcjonowałam i przede wszystkim nie zawiodłam Was tym wpisem. A Wy mieliście okazję zamienić parę słów ze wspomnianymi przeze mnie osobami?
To wszystko na dzisiaj moi kochani, następny wpis prawdopodobnie pojawi się w środę, ale nic nie obiecuję - tym razem postaram się na bieżąco Was informować w panelu ogłoszeń. Dobrego wieczorku i do następnego!

12 komentarzy:

  1. Powiem Ci tak Madziu. Rumieniec murowany haha, dziękuję za miłe słowa ❤. A co do osób w Twoim zestawieniu, które spotkałaś i poznałaś w takiej czy innej sytuacji. Miałam możliwość poznać je i zamienić z nimi kilka słów. Nawet z pozoru nieistotne "Hej". Pozdrawiam i wyczekuję najbliższych postów xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy dostał to, na co zasługiwał, także nie masz za co dziękować... ❤ A no widzisz - czyli znajomości szerokopasmowe haha.
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  2. Kocham cie madziu, bardzo bardzo baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo 💚💚💚💚💚💚

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem za tym żeby każdy bloger zrobił to u siebie bo jestem ciekaw kolejnych znajomości . I post superaśny jak zawsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spodziewałam się tak dobrej reakcji na taki rodzaj wpisu, zaskakujecie mnie jak zwykle... Dziękuję Ci bardzo! ^^

      Usuń
  4. Madzia bo wspomniałaś na początku o tej całej akcji co sie wydarzyła na początku miesiąca i mam pytanie. Wiem że pytali cie o to na spotted, ale nie odpisałaś. Wiedziałaś o tym że plotkara to havan? A jeśli nie to jak sie z tym czujesz, to koniec waszej znajomosci?
    PS. świetny wpis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moi drodzy, na ten temat nie będę wypowiadać się publicznie. Uważam, że jest to sprawa między nami. Tak, jak Plotkara napisała na swoim profilu na NK - wszystkiego dowiecie się z wpisu na LA, który pojawi się na dniach. A co do mojego wpisu - dziękuję! ^^

      Usuń
  5. Jak zwykle, super post! Kochamy Cię, Madziu bardzo <3
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń