Hejka naklejka!
Moi kochani, na wstępie chciałabym zaznaczyć, że dzisiejszy post nie jest tym, który pierwotnie planowałam opublikować. Stwierdziłam jednak, iż coraz bliżej eventu halloweenowego, a tym samym uważam, że lepiej pozostać tematyką postów w tymże klimacie, dlatego od przyszłego tygodnia powrócą ,,normalne" wpisy i dam spokój z tym halloweenowym nastrojem 😂.W ostatnim czasie na przeróżnych wersjach, podróbkach Awatarii pojawiało się wiele przecieków, elementów związanych ze zbliżającym się Halloween. Inaczej nie mogło być i w przypadku Avatar Life, gdzie halloweenowe zmiany pojawiły się 23 października, a zakończą się 11 listopada - sporo czasu, jak na tak banalną aktualizację. Pojawiła się, jak zwykle, nowa parcela, którą znaleźć możemy w zakładce ,,Miejsca".
Już na podglądzie widzimy charakterystyczne dynie, nietoperze. Sprawdźmy zatem, jak prezentuje się parcela:
Szczerze mówiąc, to prócz scenografii w prawej części parceli i balonów reszta elementów wydaje się być, moim zdaniem, dodanym na siłę, totalnie od czapy. Już po samym wystroju stwierdzam, że szału nie ma. Wróćmy jednak do omówienia, po co nam to miejsce. Otóż, jest pełno elementów, które posiadają opcję wchodzenia w interakcję z nimi, np.:
Jak możecie zauważyć na dwóch fotografiach, po wejściu w jakąkolwiek interakcję wyskakują różne zasoby, takie jak dynie czy popcorn. Co z nimi możemy robić? Jeśli chodzi o dynie, możemy je wymienić w specjalnym sklepie na unikatowe ubrania lub meble. Zacznijmy może od mebli, bo jest ich troszeczkę mniej, niż ciuchów 😂:
Jeśli chodzi o ubrania, to mamy jedynie 3 komplety, które możemy zakupić za prześliczne, fioletowe dynie:Demon
Mag gwiazd
Posępne cienie
Pozostałe zasoby natomiast możemy wymienić w warsztacie, tworząc meble lub kostiumy, maski dla naszej postaci:
Meble z warsztatu zdecydowanie lepiej prezentują się, niż wystrój wcześniej pokazanej parceli. Jak pierwszy raz spojrzałam na ilość zasobów, które musimy zebrać, przyznam, że troszkę się przeraziłam. Nie idzie to jednak tak długo, jak przewidywałam - zasoby wyskakują za każdym razem i to w całkiem sporych ilościach.
Ogólnie, ku podsumowaniu, event jest banalny, ale w sumie nie spodziewałam się jakiegoś efektu wow w Avatar Life. Za zdecydowany plus uważam czas, który mamy na zdobywanie zasobów i wymienianie ich na meble, ubrania. Minusem jest jednak aspekt ubogiej oferty - praktycznie ciągłe klikanie, bez szału, a Wy jak uważacie, podoba Wam się taka forma świętowania Halloween w grze czy nie?
To tyle na dzisiaj moi drodzy. Następny post pojawi się najprawdopodobniej w środę i oczywiście będzie to post dotyczący długo wyczekiwanego eventu na Awatarii. Dobrego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz