Hejka naklejka!
Powracam do Was po krótkiej przerwie, spowodowanej
Wielkanocą, którą w tym roku postanowiłam spędzić
głównie rozmawiając z bliskimi, więc mogliście
Powracam do Was po krótkiej przerwie, spowodowanej
Wielkanocą, którą w tym roku postanowiłam spędzić
głównie rozmawiając z bliskimi, więc mogliście
zauważyć, że troszkę mniej aktywna byłam przez te kilka dni,
ale przejdźmy do tematu posta!
ale przejdźmy do tematu posta!
Ostatnio myślałam troszkę nad tym,
czy właściwie najprostsze czynności wykonywane
przez graczy, chociaż raz każdy z nas je wykonał, są w
jakikolwiek sposób opłacalne. Stwierdziłam, że
podzielę się z Wami refleksjami na ten temat.
〜〜〜
1. Codzienne nagrody za zalogowanie się do gry.
Na przełomie pierwszych siedmiu dni prezentuje się to
niezbyt szałowo, bez fajerwerków.
Co mi w tym przeszkadza? Przeszkadza mi bardzo
to, że gdy nie zaloguję się jednego dnia, to zaczynam od nowa
i potem zbiera się tych tortów miliony sztuk, a co z nimi
można robić? Praktycznie nic, więc uważam za minus to, że
jeśli zaczniemy od nowa codziennie logowanie, to zbieramy
te same nagrody, jest to bardzo rutynowe, a przydałoby się coś innego.
Pędzle może i się wykorzysta, ale później (bodajże siódmego dnia)
dostajemy jeszcze obrączki, a ile w końcu tych par obrączek potrzebujemy w grze...
2. Sprzątanie u dozorcy.
Ostatnio bardzo często sprzątam u dozorcy,
ale zauważyłam jeden ciekawy fakt. Co zmianę
jest inna ilość śmieci, przez co zmienia się liczba zarobków.
Pierwszy raz, jak sprzątałam, zarobiłam 240 S i zużyłam około
77 punktów energii. Na drugiej zmianie natomiast zarobiłam 190 S i straciłam
53 punkty energii (stracona energia oczywiście nie jest dokładna,
bo z minuty na minutę dostajemy +1 i mogłam to przeoczyć).
Uważam to za duży minus, moim zdaniem
ilość zarabianych pieniędzy na każdej zmianie powinna być taka sama
lub ewentualnie mogliby wprowadzić takie coś, że im więcej zmian robimy,
tym więcej otrzymujemy tych pieniędzy.
3. Sprzątanie u ogrodnika.
Moje znienawidzone zajęcie!
Czemu znienawidzone? Nie wiem czy ja tak mam,
ale zawsze mam problem ze złapaniem tych głupich motyli.
Czemu w ogóle łapać motyle, dodają uroku temu miejscu.
W ogóle fajnie by było, gdyby ten ogród był
parcelą publiczną, właśnie z tymi motylkami,
oczywiście bez uschniętych roślinek i robaków do deptania.
Tutaj tracimy na pewno więcej energii, bo aż 108 punktów, a mój
zarobek z jednej zmiany wyniósł 850 S. Oczywiście czasem wypadnie
nam złota moneta, więc troszeczkę G też można zarobić.
Tutaj nie zauważyłam zmiany ilości zarabianych monet, ale
jeśli jakieś zauważę, bo mogłam to przeoczyć, to edytuję tą informację.
4. Sprzątanie u sąsiadów.
Każdy z nas na pewno kiedyś musiał się zmierzyć z tego typu
zadaniem, ażeby to posprzątać u sąsiadów. Czy jest to opłacalny
biznes na szybki zarobek? Dziennie możemy posprzątać u 11 sąsiadów,
u każdego po pięć śmieci. Sprzątając u jednego sąsiada zarabiamy
75 srebrnych monet (czasem jakaś złota też wyskoczy)
i tracimy 10 punktów energii, więc dziennie
możemy zarobić 825 S, tracąc przy tym 55 punktów energii.
Uważam to za bardzo korzystne i w dodatku nie zabierające dużej ilości czasu.
5. Koło Fortuny.
Jest to na pewno ciekawa opcja na zarobek, przede wszystkim
łatwy zarobek, bo nie wymaga od nas większego wysiłku, a
zawsze zarobi się kilkaset monet. Do ich zdobycia potrzebujemy
jedynie żetony, które otrzymujemy każdego dnia. Mamy szansę
trzy razy dziennie spróbować swoich sił w kole fortuny.
Oczywiście z jednego żetonu korzystać możemy dopóki
zechcemy kręcić kołem lub dopóki nie wypadnie nam bankrut,
więc przy odrobinie szczęścia możemy wygrać spore sumy pieniążków.
Sposobów na zarobek jest oczywiście o wiele więcej,
ale przedstawiłam Wam te, które wykonujemy najczęściej,
chociażby ze względu na zadania. Pamiętam czasy
w tej grze, kiedy to pisało się legendarne zdanie: ,,Idę zarabiać".
Nie wiem, czy do dzisiaj do funkcjonuje, ale jest to taki moment
gry, że trudno go nie pamiętać. Jest oczywiście wiele wspomnień
z gry, ale o tym może kiedy indziej napiszę, bo na pewno
każdy z nas chętnie powspomina dawne czasy,
które na Awatarii raczej szybko (lub też wcale) nie powrócą.
Wy co sądzicie na temat czynności wykonywanych w grze?
Nudne i monotonne czy też łatwe sposoby na zarobek i ,,pożeracze" czasu?
Podzielcie się swoją opinią w komentarzu lub zagłosujcie w sondzie!
Miłego dnia kochani i do następnego!
//Madzia ♥
podzielę się z Wami refleksjami na ten temat.
〜〜〜
1. Codzienne nagrody za zalogowanie się do gry.
Na przełomie pierwszych siedmiu dni prezentuje się to
niezbyt szałowo, bez fajerwerków.
Co mi w tym przeszkadza? Przeszkadza mi bardzo
to, że gdy nie zaloguję się jednego dnia, to zaczynam od nowa
i potem zbiera się tych tortów miliony sztuk, a co z nimi
można robić? Praktycznie nic, więc uważam za minus to, że
jeśli zaczniemy od nowa codziennie logowanie, to zbieramy
te same nagrody, jest to bardzo rutynowe, a przydałoby się coś innego.
Pędzle może i się wykorzysta, ale później (bodajże siódmego dnia)
dostajemy jeszcze obrączki, a ile w końcu tych par obrączek potrzebujemy w grze...
2. Sprzątanie u dozorcy.
Ostatnio bardzo często sprzątam u dozorcy,
ale zauważyłam jeden ciekawy fakt. Co zmianę
jest inna ilość śmieci, przez co zmienia się liczba zarobków.
Pierwszy raz, jak sprzątałam, zarobiłam 240 S i zużyłam około
77 punktów energii. Na drugiej zmianie natomiast zarobiłam 190 S i straciłam
53 punkty energii (stracona energia oczywiście nie jest dokładna,
bo z minuty na minutę dostajemy +1 i mogłam to przeoczyć).
Uważam to za duży minus, moim zdaniem
ilość zarabianych pieniędzy na każdej zmianie powinna być taka sama
lub ewentualnie mogliby wprowadzić takie coś, że im więcej zmian robimy,
tym więcej otrzymujemy tych pieniędzy.
3. Sprzątanie u ogrodnika.
Moje znienawidzone zajęcie!
Czemu znienawidzone? Nie wiem czy ja tak mam,
ale zawsze mam problem ze złapaniem tych głupich motyli.
Czemu w ogóle łapać motyle, dodają uroku temu miejscu.
W ogóle fajnie by było, gdyby ten ogród był
parcelą publiczną, właśnie z tymi motylkami,
oczywiście bez uschniętych roślinek i robaków do deptania.
Tutaj tracimy na pewno więcej energii, bo aż 108 punktów, a mój
zarobek z jednej zmiany wyniósł 850 S. Oczywiście czasem wypadnie
nam złota moneta, więc troszeczkę G też można zarobić.
Tutaj nie zauważyłam zmiany ilości zarabianych monet, ale
jeśli jakieś zauważę, bo mogłam to przeoczyć, to edytuję tą informację.
4. Sprzątanie u sąsiadów.
Każdy z nas na pewno kiedyś musiał się zmierzyć z tego typu
zadaniem, ażeby to posprzątać u sąsiadów. Czy jest to opłacalny
biznes na szybki zarobek? Dziennie możemy posprzątać u 11 sąsiadów,
u każdego po pięć śmieci. Sprzątając u jednego sąsiada zarabiamy
75 srebrnych monet (czasem jakaś złota też wyskoczy)
i tracimy 10 punktów energii, więc dziennie
możemy zarobić 825 S, tracąc przy tym 55 punktów energii.
Uważam to za bardzo korzystne i w dodatku nie zabierające dużej ilości czasu.
5. Koło Fortuny.
Jest to na pewno ciekawa opcja na zarobek, przede wszystkim
łatwy zarobek, bo nie wymaga od nas większego wysiłku, a
zawsze zarobi się kilkaset monet. Do ich zdobycia potrzebujemy
jedynie żetony, które otrzymujemy każdego dnia. Mamy szansę
trzy razy dziennie spróbować swoich sił w kole fortuny.
Oczywiście z jednego żetonu korzystać możemy dopóki
zechcemy kręcić kołem lub dopóki nie wypadnie nam bankrut,
więc przy odrobinie szczęścia możemy wygrać spore sumy pieniążków.
Sposobów na zarobek jest oczywiście o wiele więcej,
ale przedstawiłam Wam te, które wykonujemy najczęściej,
chociażby ze względu na zadania. Pamiętam czasy
w tej grze, kiedy to pisało się legendarne zdanie: ,,Idę zarabiać".
Nie wiem, czy do dzisiaj do funkcjonuje, ale jest to taki moment
gry, że trudno go nie pamiętać. Jest oczywiście wiele wspomnień
z gry, ale o tym może kiedy indziej napiszę, bo na pewno
każdy z nas chętnie powspomina dawne czasy,
które na Awatarii raczej szybko (lub też wcale) nie powrócą.
Wy co sądzicie na temat czynności wykonywanych w grze?
Nudne i monotonne czy też łatwe sposoby na zarobek i ,,pożeracze" czasu?
Podzielcie się swoją opinią w komentarzu lub zagłosujcie w sondzie!
Miłego dnia kochani i do następnego!
//Madzia ♥
hej mogłabym napisać podobny post ale trochę po swojemu?
OdpowiedzUsuńHejka, jasne. Nie widzę problemu :)
UsuńPozdrawiam
//Madzia
dziękuję pozdrawiam
UsuńTaaak mam tak samo z ogrodem... od dawna nie łapię już motyli, chyba że zadanie odemnie tego oczekuje. A tak to tylko podlewam deptam i spryskuje. A i jak sie ma vipa to zlote monety często wypadają. Z sprzatania u dozorcy, ogrodzie i u sasiadów można nawet 5 G zdobyć mając vipa i więcej materialow do warsztatu. Koło fortuny beznadzieja... ciagle bankrut wypada po 2 razie o tym zreszta pisali admini z rosji ze chca zmienić kolo fortuny i zadania do niego... miało to być po wakacjach... czekam na to z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńCo do sprzątania u dozorcy i w ogrodzie i ilości monet - ciekawa sprawa, muszę to w najbliższym czasie koniecznie sprawdzić! Jeśli chodzi o koło fortuny - ja przeważnie nie bawię się w ryzykanta, bo ten bankrut prześladuje graczy ;D również liczę na to, że to ulegnie zmianie.
UsuńPozdrawiam
//Madzia
Zrob duzy ekran i bez problemu lapiesz motyle , troche wprawy i do 2,5 minuty masz ogrodnika zalatwionego
UsuńNa małym ekranie też nie jest źle, ale fakt faktem nie lubię tego robić. Dziękuję za radę, sprawdzę ją możliwie jak najszybciej.
UsuńPozdrawiam!
//Madzia
O jezu ten tekst ide zarabiać kiedyś był non stop używany hahaha fajne czasy
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, a teraz to już chyba wyszło z mody ;D
UsuńPozdrawiam serdecznie
//Madzia