piątek, 17 kwietnia 2020

♦ Kilka wspomnień ♦

Hejka naklejka!

Moi drodzy, ostatnio bardzo dużo
myślałam nad tym, jak nasza kochana Awataria
uległa ogromnym zmianom. Nie mówię już o aktualizacjach,
czy nowych ubraniach, ale o zachowaniach graczy.
Czy zmieniły się na lepsze? A może jakichś, wtedy
nieodłącznych, elementów gry nam brakuje?
Niektóre z nich dawno zakopane,
a parę z nich mimo wszystko sporadycznie się pojawia...

〜〜〜

1. Zarabianie pieniędzy przez graczy.

Na pewno każdy z nas pamięta czasy, kiedy
nikt nie myślał o oszukanym zdobywaniu pieniędzy
w grze, tylko uczciwym pracowaniu u dozorcy i w ogrodzie.
Bardzo często, nawet przebywając na różnych parcelach,
mogliśmy przeczytać słynny tekst ,,Idę zarabiać".
Pamiętam sama, z własnego doświadczenia w tej grze,
jak zawsze przed zaręczynami czy ślubem zamiast
spędzać czas razem to siedziało się na zmianach
u dozorcy i w ogrodzie, a w oczekiwaniu na następną zmianę
troszkę się porozmawiało, pożartowało i wracało do pracy.

2. Poszukiwania dziewczyny/chłopaka.

No musicie mi przyznać, że chociaż raz
każdy z Was to uczynił! Bardzo dużo graczy, jak nie wszyscy,
dobitnie szukali swojej drugiej połówki. Czy to w wydarzeniach,
których było od groma, czy to chodząc do baru, parku, na skwer
i pisząc ,,szukam dziewczyny/chłopaka" + wymagania w opisach.
Pamiętam, że kiedyś sama w ten sposób próbowałam znaleźć
chłopaka i weszłam w jedno z wydarzeń. Reguły były proste - ta,
która jest jego wybranką nie zostanie wyrzucona. Ach ten stres
i dawka adrenaliny w tamtym momencie... 😂
Do dnia dzisiejszego zdarzają się takie wydarzenia,
ale uważam, że to już mimo wszystko nie jest to samo...
albo jak były te legendarne teksty na podryw...
śmieję się do dzisiaj, patrząc na tych upierdliwych graczy.
Macie tutaj przykładzik:



3. Top model.

Baaardzo popularna zabawa. Każdy z nas na pewno wie, o
co w niej chodzi, bo do dnia dzisiejszego parę top model
dziennie się zdarza widzieć w wydarzeniach.
Najlepsze było, jak ludzie oszukiwali z nagrodami, byleby
zdobyć ludzi do zabawy albo po przybyciu do specjalnego
pokoju pytanie: ,,Iść po więcej ludzi?" lub też
rozkazy ze strony uczestniczących w zabawie: ,,Zamknij dom!".
Po przegranej rundzie oczywiście zawsze były krzesełka
gdzieś obok, aby móc obserwować zaciętą walkę.
Zwycięzcy otrzymywali oczywiście nagrody w postaci
przedmiotów z warsztatu, cukierków za srebrne monety.
Rzadko kiedy, ale czasem pojawiała się także nagroda w postaci
jakże uwielbianego przez graczy statusu  V.I.P.

4. Małe dzieci.

Oj to jest dopiero wspomnienie!
Na pewno pamiętacie, jak wielu z Was wkurzały
te dzieciaczki w parku, piszące tak bardzo charakterystycznie,
ubierające się podobnie i płaczące pod drzewami. Należałam
właśnie do grona tychże graczy.
Nie sądziłam jednak, że gdy ta era Awatarii przeminie,
będzie mi brakować tegoż elementu, który nadawał
wyjątkowego klimatu parceli, gdzie przebywały najczęściej,
czyli w parku. Sporadycznie pojawiają się jakieś wydarzenia, że
jakaś osoba szuka dzieci, ale czy to jeszcze to samo? Od dłuższego
czasu nie spotkałam żadnego takiego dzieciaczka, który płakałby w parku.
Ciekawe, czy kiedyś ta era jeszcze wróci... wątpię w to szczerze mówiąc.

5. Sklep
(taak, wiem, jakość tych zdjęć powala...😂)

To wydarzenie wspominam z sentymentem i na pewno
łezka (ze śmiechu oczywiście) w oku się zakręci.
Dlaczego? Jasna sprawa - dramy, jakie towarzyszyły tym
sklepom zawsze mnie rozbrajały. Wielu graczy tworzyło
takie wydarzenia, czasem posuwali się do oszustw,
a klienci, którzy padli ofiarą tychże oszustw, tworzyli
wydarzenia: ,,X oszukuje w sklepie! Nie wchodźcie tam!".
Wchodziło się wtedy do sklepu i pytało, po ile dany przedmiot
jest, wymieniało się i oczywiście cieszyło, że ma się upragnioną rzecz.

6. Szkoła

Tęsknicie za tym? Osobiście przyznam się, że brakuje troszkę
tego. Podzielę się z Wami przy tej okazji doświadczeniem
z tego wydarzenia, kiedy rozpoczynałam dopiero grę.
Miałam bodajże 3 poziom, więc prawie nic nie wiedziałam o Awatarii.
Wykonując zadania na ulicy (musiałam chyba wygrać bitwę na poduszki
i tam przemiła dziewczyna postanowiła mi pomóc) ujrzałam gracza,
który napisał, że u niego jest szkoła. Wprowadziło mnie to w refleksje - co to
jest szkoła w tej grze? Kurdee, sprawdzę w sklepie, może to jakiś ekskluzywny
mebel. W sklepie oczywiście jest taka tapeta, więc uznałam tego gracza
za jakiegoś szaleńca i napisałam mu na pv, że ta tapeta to wielkie G
i po co tak się tym chwali. Oczywiście wdałam się w dyskusję i troszkę
się posprzeczałam, ale postanowiłam tam pójść no i odkryłam, co to
takiego jest ta cała ,,szkoła".
Fajnie jest powspominać udział w lekcjach, robienie psikusów
nauczycielom w grze, spędzanie przerw w łazience 😂 i wiele więcej.

7. Śluby.

I pewnie teraz zastanawiacie się, czemu śluby umieściłam
w poście ze wspomnieniami? Już Wam tłumaczę!
Śluby na Awatarii, takie, jakie pamiętam są dalekie
od tych, które mamy obecnie teraz. Wtedy nie było
mapy ślubnej, szykowało się specjalne pokoje,
wydarzeń było od groma na temat różnych ślubów, imprezy
nie tylko na pół godziny, czasem nawet na pół dnia.
Dzisiaj nie widzę już tej zabawy tymi ślubami. Owszem,
nadal gracze budują związki ze sobą, biorą śluby, ale
w moich oczach to już nie jest taki ślub, w jakim mogliśmy
uczestniczyć parę lat wstecz. Nie wiem czemu, ale odnoszę
wrażenie, że dawniej te relacje między graczami były
jakieś lepsze, wszyscy się jakoś bardziej szanowali.
Nie mówię, że teraz jest tak źle, że nie można poznać fajnych
osóbek, bo można, ale odnoszę wrażenie, że już nie tak łatwo to przychodzi.

 A Wam czego brakuje w grze?
Podzielcie się swoimi refleksjami w komentarzu lub
zagłosujcie w sondzie poniżej:

Miłego wieczoru kochani!
//Madzia 

8 komentarzy:

  1. Mi brakuje tych dzieci z parku chociaż sama narzekałam na nie.
    A ze wspomnień brakuje mi jeszcze tego, że jak robilo sie wydarzenie to udostępniało sie od razu wyglad pomieszczenia do ktorego się udamy to byla fajna opcja ;(

    Fajnie jest zachować stare screeny z gry. Można wtedy powspominać sobie te czasy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, ta część wydarzeń była świetna. Zgodzę się co do zachowywania screenów z gry - od dnia dzisiejszego postanowiłam to robić i może za kilka lat znów stanie się to (niestety) tylko wspomnieniem...
      Pozdrawiam serdecznie ;)
      //Madzia

      Usuń
  2. Szkoły dawniej to było szkoły... ludzie nie wychodzili po 5 minutach i było dużo weselej. Teraz to przyjdzie zaledwie kilka osób chyba, że pod wieczór to nawet sporo. Dawniej przychodziły awatarki wyglądajace jak na 2014 rok przstało czyli duże oczy za 5 G albo te okrągłe z początku gry i usta uśmiechnięte z początku gry. To były fajne czasy. Nikomu nie przeszkadzał wygląd każdy wyglądał tak... no biednie, ale ro było urocze w tym wszystkim

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj tak, sama kiedyś organizowałam szkołę - czasem naprawdę brakowało ławek, a mam ich stosunkowo dużo. Co do wyglądu zgodzę się - kiedyś nie było takiego szału na to i to miało swój taki urok.
      Pozdrawiam!
      //Madzia

      Usuń
  3. Śluby na awatarii to była najlepsza impreza kiedyś hahahah zawsze przychodziła masa ludzi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taak, pamiętam to! Jeszcze miałam okazję swój mieć właśnie taki kolorowy, barwny i pełen wrażeń i ludzi ;D
      Pozdrawiam serdecznie!
      //Madzia

      Usuń
  4. Niektóre brakują rzeczy szczerze kiedyś miałam konto na nk, a niestety go usunęłam po wielu latach, niestety wtedy nie było klubu, gdy usunęłam (pewnie dlatego pomyślałam po co mi nk) to chyba miałam gdzieś 40 lvl, miałam nick Agnieszka w 2015 roku usunęłam i niestety żałuje tego.
    A na szczęście ze założyłam sobie konto jako Agusia od kwietnia lub maja i po kilku miesiącach mam 44 lvl i jestem Agusia na awce. Tylko niestety z niektórych osób przestało w nią grac w tym moi dawni realni znajomi :/
    Pozdrawiam
    //Agusia (160)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak - każdy gdzieś w pewnym momencie odszedł, a nawet usuwał nk, bo przecież już nie wrócę do tego - sama miałam taką chwilkę. Super, że wróciłaś - magiczny 2020 nas zwołał z powrotem haha. Co do utraty znajomych z dawnych lat - niestety, prędzej czy później to musiało nastąpić - nic nie może przecież wiecznie trwać...
      Również pozdrawiam i dziękuję za opinię! ^^

      Usuń