Siemeczka moi kochani czytelnicy, jak mija Wam weekendzik oraz jak się czujecie w kwarantannie? Pewnie nuda Was ogarnia, dlatego też przychodzę z postem, w którym pokażę Wam najgorsze rzeczy na Awatarii, co mnie irytuje w całej grze, zatem zaczynajmy już (chcę zaznaczyć, że to są tylko moje odczucia, nie chcę nikogo urazić).
Pierwsza rzecz jaka mnie irytuje w Awatarii to kluby oraz przywódcy, oraz dramy z nimi związane. Odkąd zaczęłam po powrocie grać w Awatarię miałam okazję widzieć wiele różnych dram związanych z klubami m.in. Klub Star - bardzo wtedy było o nim głośno. Drugim takim klubem jest Klub Forum Romanum. Ktokolwiek wpadł na pomysł ze stworzeniem klubów jest totalnym fejkiem tak, jak te kluby. Ludzie traktują klub jak prawdziwe życie, prześcigają się w rywalizacjach oraz aktywnościach, co moim zdaniem jest totalnie bez sensu. Jednym słowem? Żenada.
Drugą rzeczą są oczywiście Sułtanki, a na czele oczywiście Sułtanka Hurrem vel Valide Sultan, to jak ona próbuje zniszczyć pojawiające się inne królestwa poprzez: wydarzenia, niszczenie pałacu, przeróbki na grupie to jest totalna strata czasu za czasów Temira zamachów na pałac Króla Temira było co niemiara jakieś bomby, grafity na ścianach- co najlepsze jest w tym wszystkim Valide była w pałacu, zlecała wszystko swoim ludziom potem umywała ręce, co moim zadaniem było słabe oraz żałosne, ale cóż, taka jest już nasza Valide zazdrosna i władcza :)
Trzecią rzeczą, która mnie na maxa irytuje są to ludzie na ulicy, w skwerku, w barze - rozmawiasz sobie z przyjaciółką, gadasz o głupotach, a podchodzi random i wcina ci się w słowo, jakby wiedział wszystko najlepiej i grzecznie mu zwrócisz uwagę to ten ci pojedzie tak, że będziesz żałowała tego, że mu zwróciłaś uwagę, więc lepiej unikać takich typków.
Czwartą rzeczą są wydarzenia "Szukam Żony". Jakaś nieświadoma dziewczyna pójdzie na takie wydarzenie, wchodzi do mieszkania i Booom! W mieszkaniu nikogo nie ma, nawet skrzynki taki nie postawi w mieszkaniu, bo tak ciężko wystawić skrzynkę, żeby dziewczyna łatwo mogła znaleźć. Gorsze od tego jest tylko, że np. dziewczyna weszła na wydarzenie, znalazła przez skrzynkę, a gościu se siedzi w barze z wybranką i informuje cię, że już znalazł. Miałam kilka takich zdarzeń i naprawdę myślałam, że wyjdę z siebie. W takich przypadkach usuwa się wydarzenie użytkowniku.
Piąta rzecz jest na maxa irytująca, a jest to event i ludzie uczestniczący w nim. W tym dniu są tacy irytujący. Jeśli masz mega łatwy event to jest z baśki, ale jeśli zdarzy się, że event jest trudniejszy to musisz poświęcić czas, hajs oraz energię, a ludzie i tak ci tego nie ułatwiają, więc rada na przyszłość - róbcie event z lewusem i w domu. Najgorsze jest to, że ludzie pchają się w liczbie masowej, że ciężko zebrać myśli, a zrobić cokolwiek to już w ogóle.
A Was kochani co irytuje w naszej kochanej grze? Dajcie znać w komentarzach. Zrobię część, co najbardziej kocham w Awatarii, a to już dzisiaj tyle. Miłego dnia trzymajcie się cieplutko, i do środy. papa
Revolution
słabe
OdpowiedzUsuńDziękuję za twoją opinię <3
OdpowiedzUsuńZdecydowanie przyda się taki post o najlepszych rzeczach w Awatarii, tak dla równowagi. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPOJAWI SIĘ W ŚRODĘ
OdpowiedzUsuńCzy na blogu Awataria Is My World nie będzie już żadnych postów? Został on zamknięty?
OdpowiedzUsuńRaczej Nie Przykro Mi :(Zawieszony Został
OdpowiedzUsuń